TRENER
PERSONALNY
TRENER PERSONALNY
TRENER PERSONALNY
Droga Patryka
22 maja 2020
Siemanko, poprosiłem Patryka, żeby podzielił się swoją drogą, którą musiał przebyć, aby znaleźć nowy sens w swoim życiu. Jego historia pokazuje, jak można odbić się od dna, mimo, że mało kto w Ciebie wierzy, a zarazem można odnaleźć inspirację w kimś bliskim. Kimś kto z pozoru nie jest "superbohaterem" a jednak jego czyny pokazują, że na świecie istnieją osoby wyjątkowe. Osoby, które nie wiadomo ile by przeszły, nie poddają się, i cały czas potrafią czerpać z życia pełnymi garściami.
Zresztą zobaczcie sami co Patryk napisał, oto DROGA PATRYKA :)
Hej, jestem osobą, która ze sportem zawsze była poniekąd związana. Uprawiałem różne sporty od sportów walki, przez break dance aż po kulturystykę aktualnie.
W pewnym etapie mojego życia sport z niego zniknął na rzecz innych celi, które obrałem. Niestety olałem przy tym wszystkie aspekty zdrowego stylu życia. Ważyłem 113kg w "końcowej" fazie mojego niezdrowego stylu życia...
Niestety jak to w życiu bywa moje cele posypały się jak domek z kard, posypało mi się dosłownie wszystko, od życia prywatnego aż po zdrowie... Moje problemy zdrowotne poniekąd związane z moją wagą sprawiły że straciłem wtedy pracę i stopniowo upadałem na dno.
Nie wstydzę się o tym mówić bo ta historia pokazuje że nic nie jest w stanie mnie złamać... Mówią że nie ma superbohaterów,ale ja swojego mam bardzo blisko siebie bo jest nim mój tata, który od zawsze pokazywał mi, że jesteśmy w stanie podnieść się po nawet najboleśniejszym upadku. Jest osobą niepełnosprawną, która od zawsze pokazywała mi, że nie ma rzeczy niemożliwych i przeszkód, których nie da się pokonać. To właśnie on dał mi siłę do wstania z kolan na których byłem.
Postanowiłem wrócić do sportu i postawiłem sobie jasny cel, być może na początku mojej drogi każdy śmiałby się, że gdzie ja się pcham, ale pokazałem swoje jak mój tata.
Zacząłem walczyć o siebie samego, co skutkuje tym że aktualnie z tych 113kg mam 79 i myślę o startach w zawodach sylwetkowych - to był cel, który sobie postawiłem na początku i do którego sukcesywnie dążę.
Poprawiłem swój styl życia, styl jedzenia i poukładałem sobie plany stanowczo w głowie. Dzięki temu podniosłem się z kolan i otaczają mnie ludzie, którzy pomagają mi w mojej drodze. Oczyściłem całkowicie swoje życie i z samego dna pnę się pomału na sam szczyt.
Gdyby jeszcze 2 lata temu ktoś mi powiedział, że moje życie przybierze taki obrót zaśmiałbym się sam twierdząc, że nie ma na to szans. A jednak życie napisało swoj scenariusz i cieszę się, że tak się właśnie to potoczyło. Dzięki temu moje życie i moje relacje z ludźmi zmieniły się na dużo lepsze.
Wiele osób czerpie ze mnie inspiracje, trochę mnie to zawstydza bo nie uważam się za wspaniałego ale wiem jak dla niektórych właśnie to co osiągnąłem jest szczytem marzeń. Nie ma się czego obawiać. Pamiętajcie w drodze do celu wiele razy zdarzają się upadki, ale to właśnie w niej jest piękne. Szczyt oferuje piękny widok, ale i sama droga na niego jest tak samo piękna, o ile nie piękniejsza. Ja zmieniłem swoje życie, każdy może je zmienić na lepsze, nie ma czego się bać.
Po tym, co Patryk dla nas tu napisał. Widzimy, jak odpowiednia motywacja, oraz zmiany w postrzeganiu pewnych spraw, mogą wpłynąć pozytywnie na nasze życie. Wyciągając przy tym z największego dołka.
Strona wykorzystuje cookies.
Przebywając zgadzasz się z polityka prywatności. Regulamin strony.
Strona wykorzystuje cookies. Przebywając zgadzasz się z polityka prywatności. Regulamin strony.
Owca_Personalny Dla Każdego
Owca_Personalny Dla Każdego